Łosoś z sosem śliwkowym i salsą z mango i śliwki podany z kaszą kuskus. Bardzo smaczna i elegancka propozycja na obiad. Przepis zaczerpnęłam z strony Kwestii smaku. Polecam każdemu 🙂
Łosoś z sosem śliwkowym i salsą z mango i śliwki
Drukuj przepisSkładniki
- Łosoś:
- -około 300 g filetu z łososia
- -sól, pieprz, sok z cytryny, oliwa, ocet balsamiczny, cukier trzcinowy
- Sos śliwkowy:
- -150 g śliwek
- -3 łyżki octu balsamicznego
- -2 łyżki cukru
- -1 łyżka soku z cytryny
- -1/4 łyżeczki chili
- -cynamon
- -sól, pieprz
- Salsa:
- -50 g śliwek
- -1 mango
- -liście mięty
- -1 łyżka soku z cytryny
- -łyżeczka oliwy
- -1 łyżeczka cukru
- Kasza kuskus:
- -szklanka kaszy kuskus
- -szklanka wody
- -sól, pieprz
- -łyża masła
Przygotowanie
Łosoś:
Odciąć skórę z łososia. Filet podzielić na dwie części. Przyprawić solą oraz pieprzem. W misce wymieszać 2 łyżki soku z cytryny, łyżeczkę oliwy, łyżeczkę octu balsamicznego i łyżeczkę cukru. Włożyć filety z łososia, wymieszać i odstawić do zamarynowania.
Sos śliwkowy:
Śliwki myjemy, przekrawamy na pół i wyjmujemy pestki. Przekładamy do rondelka, dodajemy ocet balsamiczny, cukier, sok z cytryny, chili, cynamon, sól oraz pieprz. Miksujemy blenderem na gładki sos. Zagotować, zmniejszyć ogień i gotować jeszcze przez około 5 minut.
Salsa z mango i śliwki
Mango obieramy, kroimy w kosteczkę. Śliwki wypestkować, pokroić w kostkę i wymieszać w misce z mango. Dodać posiekaną miętą, łyżkę soku z cytryny, łyżeczką oliwy i cukru.
Kasza kuskus:
Kuskus przekładamy do małego rondelka. Zalewamy szklanką wrzącej wody, dodajemy przyprawy, masło i mieszamy. Przykryć pokrywką i odstawić na około 15 minut do napęcznienia.
Łosoś:
Patelnię grillową rozgrzewamy dodając oliwę. Smażymy filety z każdej strony po około 4 minuty.
Wykonanie:
Na talerzu układamy kaszę kuskus, filet z łososia oraz salsę z mango i śliwki. Polewamy sosem śliwkowym.
Smacznego 🙂
8 komentarzy
jula
8 października 2014 at 11:21świetna jesienna propozycja!
Marta
9 października 2014 at 22:43Zgadza się. Szkoda, że sezon na śliwki powoli dobiega końca. Całe szczęście, że porobiłam zapasy śliwek i zamroziłam kilka woreczków.
filizanka-smakow
8 października 2014 at 13:17ale pysznie wygląda…
Marta
9 października 2014 at 22:39Dzięki, smakował jeszcze lepiej:) Polecam przepis 🙂
marcela
9 października 2014 at 13:37Łał! ale połączenie smaków! BOMBA!
Marta
9 października 2014 at 22:37Wyszło bardzo smakowite danie. To jeden z lepszych łososi jaki jadłam 🙂
Marzena
12 października 2014 at 17:46Ale super obiadek, pyszności 🙂
Marta
14 października 2014 at 16:57Smakował wyśmienicie 🙂 Polecam 🙂